Podczas wizyty w Gdańsku przypomniała mi się zacna powieść Jacka Komudy „Galeony wojny”. W zeszłym miesiącu odwiedziłem Skandynawię i zamarzyło mi się tak wybrać w morską wyprawę w reko ekipie, zobaczymy kiedy nadarzy się jakaś okazja. Pytanie czy są jeszcze jakieś prawdziwe zrekonstruowane okręty rodem z XVII wieku?